poniedziałek, 28 maja 2012

Księga ogni - zapowiedź wydawnicza

Kiedy ukrywasz coś, co okryje hańbą ciebie i całą twoją rodzinę... ucieczka wydaje się najlepszym rozwiązaniem...
Jest rok 1752. Agnes Trussel, dziewczyna z małej wioski w Sussex, postanawia uciec do Londynu. Przypadkowo zostaje pomocnicą twórcy fajerwerków - oschłego Johna Blacklocka. Pomimo trudnego charakteru pracodawcy Agnes dobrze czuje się w warsztacie pirotechnika, schowana między półkami pełnymi tajemnych substancji, z których Mistrz wyrabia egzotyczne ognie. Jest pojętną uczennicą i powoli zaczyna dzielić z Johnem Blacklockiem jego pasję.
Są osoby, które chętnie postawiłyby Agnes pod pręgierzem opinii publicznej.
Są ludzie, których cieszą egzekucje na placu zwanym Tyburn.
A los nie jest dla Agnes łaskawy... nic nie uchroni jej przed nadciągającą katastrofą...
Chyba, że oczyszczająca moc ognia...
Zobacz trailer klik

 Już 5 czerwca na rynku wydawniczym nowa książka Małej Kurki!
Nie wiem, jak Wy, ale ja czekam na nią z niecierpliwością już od kilku miesięcy!
Pozdrawiam i dobrego dnia!

12 komentarzy:

  1. Już sam opis mnie zachęcił :) Czekam na recenzję

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, ja również nie mogę się doczekać!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety, nie współpracuję z tym wydawnictwem, ale książka bardzo ciekawie się zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi całkiem interesująco, możliwe, że kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi bardzo interesująco. Z niecierpliwością czekam na recenzję. : )

    Pozdrawiam,
    Drrim

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe... na tyle, aby zastanowić się nad zakupem tej pozycji.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada się całkiem ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mała Kurka wciąż zachwyca swoimi pozycjami. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hm... Nawet mnie zainteresowało. Może przeczytam? :)

    OdpowiedzUsuń

Co jednemu się podoba, drugiemu nie musi i na odwrót. Szanujmy się wzajemnie wyrażając własne opinie.
Wszystkie komentarze o treści obraźliwej, wulgarnej i tym podobnej będą usuwane.
Jeśli nie potrafisz wyrazić własnego zdania, bez obrażania drugiej osoby, to lepiej nie wyrażaj go wcale.