Tytuł: Lewa ręka Boga
Wydawca: Albatros (Kuryłowicz i S -ka)
Stron: 448
Moja ocena: 8/10
Przeglądając strony wydawnictw przypadkiem natrafiłam na zapowiedź drugiej części trylogii o Thomasie Cale'u autorstwa P. Hoffmana. Zaciekawiły mnie okładki obu książek, zaintrygował opis treści i postanowiłam najpierw zapoznać się z częścią pierwszą.
Akcja powieści dzieje się w świecie, który przypomina nasze średniowiecze. Głównym bohaterem jest 15 - letni Thomas Cale. Młodzieniec pobiera nauki w tajemniczym Sanktuarium Zakonu Odkupicieli, nie pamięta jak tu trafił, ani kim był przedtem. Sanktuarium składa się z kamiennych sal, połączonych w labirynt. Co tydzień przybywają tu setki małych chłopców, których przeznaczeniem jest w przyszłości walczyć z tajemniczymi antagonistami o Jedyną i Słuszną Wiarę. Szkolący chłopców zakonnicy stosują wobec swoich podopiecznych wyjątkowo okrutne metody: nie tylko ich biją i regularnie zastraszają, ale też źle karmią i poddają stałej inwigilacji. Chłopcy żyją w izolacji od świata zewnętrznego i o wielu sprawach nie mają pojęcia.
Od razu widać, że Cale jest inny. Przez lata pobytu w Sanktuarium stał się wytrzymały i obojętny, a prawdziwe uczucia schował głęboko w sobie. Jego opiekun Bosco bardzo dba o jego edukację i nie tylko kładzie nacisk na sztuki walki, ale też na naukę strategii wojennej i przetrwania. Powody tego dziwacznego zaangażowania poznaje czytelnik dopiero na końcu powieści. Piszę dziwacznego, bo oprócz nauki, Bosco nie szczędzi swojemu podopiecznemu razów i upokorzeń. Cale znosi to nad wyraz dzielnie. Bystry czytelnik od razu domyśli się, że to on będzie centrum wydarzeń całej historii i być może zmieni oblicze nieprzyjaznego świata, w w którym żyje.
Któregoś dnia bohater jest świadkiem, jak jeden z zakonników pastwi się nad młodą dziewczyną. Szok Cale'a jest tym większy, że od zawsze mu wpajano, że po pierwsze w Sanktuarium nie ma żadnych kobiet, a po drugie, że kobiety są siedliskiem zła i igraszką diabła. Młodzieniec zabija zakonnika, po czym wraz z dziewczyną i dwoma przyjaciółmi Kleistem i Henrim ucieka, choć ma świadomość, że w razie gdyby zostali złapani, mogą nawet zostać zabici. Ucieczka się udaje i bohaterowie trafiają do miasta o nazwie Memphis. To tam uda się im zadomowić i wreszcie posmakować życia pozbawionego strachu i bólu. Nie będzie jednak sielankowo, czego przyczyną w dużej mierze będzie niełatwy charakter Cale'a i fakt, że przysporzy sobie on tylu sprzymierzeńców, co i wrogów.
Jak dalej potoczą się losy Cale'a i jego przyjaciół i czy Bosco zrezygnuje ze swojego podopiecznego? O tym warto się przekonać, czytając pierwszą część trylogii. Od razu jednak powiem, że książka wiele pytań pozostawia bez odpowiedzi. Nie dowiemy się przyczyn bytności młodych kobiet w Zakonie, ani powodów przeprowadzanych na nich "operacji". Nie wyjaśni się tez kwestia pochodzenia Cale'a.
Powieść czyta się szybko, nie ma niepotrzebnych dłużyzn, z wyjątkiem paru opisów bitew, ale rozumiem, że czasem nie da się bez tego obyć. Nie ma też na razie w książce elementów fantasy, przypomina ona raczej powieść historyczną. Sądzę, że w kolejnej części to ulegnie zmianie.
Jeśli o mnie idzie życzyłabym sobie, aby akcja zaowocowała większą ilością przygód i aby autor rozbudował wątek Sanktuarium, bo ma on duży potencjał.
Książka jednak wzbudziła moją ciekawość, dlatego chętnie sięgnę po drugi tom. Szkoda tylko, że premiera tomu trzeciego w oryginale planowana jest dopiero na rok przyszły.
Jeśli szukacie dla siebie powieści z tłem historycznym, to powieść Hoffmana powinna Wam się spodobać.
Polecam!
Książka w moim stylu, muszę ją zapamiętać koniecznie!
OdpowiedzUsuńW sumie to zapowiada się ciekawa trylogia. Ciekawa jestem, czy autor rozwiąże wszystkie wątki.
OdpowiedzUsuńJuż od dawna mam wielka ochotę na tę książkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapowiada sie nieźle, jeśli wpadnie mi w ręce to na pewno przecztam :D
OdpowiedzUsuńw ogóle nie znam tej trylogii, ale może nadrobię zaległości :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o książce, a wydaje się być interesująca. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnie znam autora
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej trylogii:) zaciekawiłaś mnie:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pierwszy tom. Jestem ciekaw, co z resztą tomów.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tym gatunkiem, lecz tło historyczne jest bardzo interesujące ;)
OdpowiedzUsuńTeoretycznie nie przepadam za tym gatunkiem, ale może dam szansę ;)
OdpowiedzUsuńNajpierw musiałabym się zabrać za pierwsza część. Poszukam recenzji i zobaczę czy się na nią skusze :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej serii. Wydaje się bardzo ciekawa. I ta okładka, poszukam jej
OdpowiedzUsuńO serii nie słyszałam, ale z Twojej recenzji wywnioskowałam, że musi być bardzo ciekawa. Z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Drrim
Mam wrażenie, że to coś dla mnie - już od jakiegoś czasu ta książka za mną chodzi... w końcu musze zdobyć i przeczytać!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś tam przeczytam.;d
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś czytałam opinię na jej temat i była równie pochlebna od tamtego czasu chciałam przeczytać, ale teraz wprost... muszę!
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty, jednak mojej mamie na pewno by się spodobała :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nawet zainteresowała mnie ta pozycja. :) Chętne dam jej szansę, choć gatunkowo nie są to moje klimaty. Ale przecież od każdej reguły zdarzają się wyjątki. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń