Tytuł: Wąż wśród cierni
Tytuł cyklu: Crispin Guest
Wydawca: Fabryka Słów
Stron: 362
Moja ocena: 8/10
Powieść Wąż wśród cierni to druga cześć, (po Zasłonie kłamstw,) przygód Crispina Guesta. Recenzję części pierwszej można przeczytać tutaj. Cykl zatytułowany Crispin Guest opowiada o przygodach zdeklasowanego szlachcica, który za udział w spisku przeciw królowi Anglii Ryszardowi, został ukarany odebraniem szlachectwa, ziem i przywilejów. W praktyce oznacza to życie z piętnem zdrajcy, bez przyjaciół i z etykietką persona non grata. W ten właśnie sposób z ogromnym poczuciem krzywdy, Crispin żyje od ośmiu lat. Bohater nie umie zapomnieć o dawnym życiu ani przystosować się do obecnego, a trzeba nadmienić, że to obecne diametralnie różni się od dawnego. Crispin mieszka byle gdzie, często nie ma na czynsz, ani na jedzenie, a zajmuje się prowadzaniem śledztw i odkrywaniem tajemnic. Dzięki tej profesji bohater zyskał sobie miano Tropiciela lub Ogara jak kto woli. Praca ta jest niebezpieczna, wymaga nie lada sprytu i umiejętności, Crispin często ryzykuje życiem i, co go boli najmocniej, często podczas poszukiwań spotyka ludzi z otoczenia króla oraz przygląda się jak życie na dworze toczy się już bez niego. Dawni przyjaciele teraz się do niego nie przyznają, a dawni wrogowie albo śmieją się z niego po kryjomu, albo rzucają mu kłody pod nogi.
Powieść Wąż wśród cierni od pierwszej strony wprowadza czytelnika w nowe śledztwo, jakie przyjdzie Ogarowi prowadzić. Sytuacja bohatera w ogóle nie uległa poprawie; nadal nie ma na czynsz, głowa pęka mu od taniego wina i wszystko wskazuje na to, że kolejna sprawa wcale nie przyniesie dużych zysków.
Do Crispina zgłasza się młoda, niepełnosprawna umysłowo służąca Graycie i przyznaje się do zamordowania francuskiego posła, którego ciało znalazła w swoim pokoju. Crispin nie bardzo wierzy, że dziewczyna mogła to zrobić, trudno mu jednak wydobyć od niej jakieś konkretne informacje. Zamordowany człowiek okazuje się być członkiem francuskiego poselstwa, które przywiozło angielskiemu królowi Cierniową Koronę, bezcenną relikwię, wpływającą na każdego, kto ją posiada. Crispin zaczyna prowadzić śledztwo i wpada na trop spisku, który ma pozbawić życia króla Ryszarda. Intryga się zagęszcza, coraz więcej osób jest zamieszanych w sprawę, a jakby tego było mało Guest ma na głowie nie tylko dwie służące, którym chce pomóc. Po piętach depcze mu żądny rezultatów w śledztwie szeryf Wynchecombe oraz tajemniczy łucznik, czyhający nie tylko na życie króla, ale też na życie Ogara. Czarę goryczy dopełnia fakt, że jeden z dawnych wrogów bohatera piastuje wysokie stanowisko na dworze, choć brał udział w tym samym spisku. Crispina dopadają niemiłe wspomnienia, tym bardziej gorzkie, że dopiero teraz poznaje wiele istotnych szczegółów z przeszłości.
Jak już wspominałam w recenzji części pierwszej, autorce powieści zależało na ukazaniu mrocznej strony Londynu i stworzeniu postaci detektywa, który byłby nietuzinkowy. O ile w pierwszej części dużo miejsca poświęciła autorka opisom brudnego, mglistego i nieprzyjaznego Londynu, a Crispin nieustannie od wszystkich zbierał cięgi, o tyle w części drugiej atmosfera historii ulega wyraźnemu ociepleniu. Okazuje się bowiem, że mimo piętna zdrajcy Crispin ma jeszcze przyjaciół na dworze i w razie czego ma na kogo liczyć. Nawet szeryf Wynchecombe, zazwyczaj okrutny i lubujący się w upokarzaniu Crispina, już tak często nie podnosi na niego ręki i nawet okazuje mu coś na kształt zaufania.
Historia w powieści jest sprawnie opowiedziana. W pewnym momencie już można się domyślić kto jest drugim zabójcą, ale i tak nie psuje to przyjemności czytania. Zamiast mrocznego tła, jakim było miasto wprowadzono też nieco humoru, co zdecydowanie dodało historii kolorytu.
Bardzo ciekawie poprowadziła autorka finał historii. W świetle wyboru dokonanego przez Crispina, zaskakującego przyznam, kolejne części zapowiadają się naprawdę interesująco.
Książkę polecam nie tylko miłośnikom przygód Guesta, czy osobom lubiącym średniowieczne realia w powieściach. Węża wśród cierni przeczytać mogą nawet ci czytelnicy, którzy nie znają części pierwszej. Jak dotąd obie książki są oddzielnymi historiami, luźno do siebie nawiązującymi.
Druga część przygód Crispina podobała mi się znacznie bardziej niż pierwsza i teraz, gdy bohater wreszcie wyszedł z życiowego impasu, w jakim tkwił przez tyle lat, jego kolejne przygody mogą być naprawdę ciekawe. Czekam na nie niecierpliwie.
Polecam, bo naprawdę warto!
Za egzemplarz
dziękuję
Wydawnictwu Fabryka Słów
i
portalowi Secretum.
Ale narobiłaś mi smaku... I ta okładka - nieziemska! *_*
OdpowiedzUsuńOkładka wybitnie nie fabrykowa ;) Ale nie jest zła i sama książka również. Pierwsze o niej słyszę i w sumie mnie zaciekawiłaś.
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie. Pierwszy raz słyszę o tej książce, a już czuję, że mi się spodoba:)
OdpowiedzUsuńJa też pierwszy raz spotykam się z tym cyklem, ale jak najbardziej się skuszę :)
OdpowiedzUsuńprzede mną póki co część pierwsza, więc z wiadomych względów ta opisywana przez Ciebie musi poczekać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Życzę wszystkim miłej lektury :)) - Ja może innym razem :))
OdpowiedzUsuńKolejna interesująca seria :)
OdpowiedzUsuńJa nie czuję się przekonana ;/ Raczej spasuję.
OdpowiedzUsuńCzytając Twoje recenzje jestem coraz bliższa sięgnięcia jakiejś dobrej książki z gatunku fantastyki. Do tej pory stroniłam, ale, ale:):):) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńLubię książki, które wychodzą nakładem Fabryki Słów. Tu podoba mi się przede wszystkim okładka, ale również i fabuła. Nie zwróciłam uwagi na tę pozycję, gdy ostatnio przeglądałam stronę FS, ale dzięki Tobie, wiem, że warto.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę kusząco, tym bardziej, że jest to tematyka, którą bardzo lubię. Jednak muszę najpierw nadrobić zaległości z pierwszym tomem :P
OdpowiedzUsuńPrzeczytam, ale najpierwy chyba jednak sięgnę po poprzednią część
OdpowiedzUsuńZasłoną kłamstw się nie zainteresowałam, ale jak przeczytałam recenzję drugiego tomu, to chyba jednak się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie. Spasuję.
OdpowiedzUsuńNie czytałam pierwszej części, ale widzę, że trzeba by to nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńNa razie nie znam pierwszej części, więc trudno mi wypowiadać się co do drugiej.
OdpowiedzUsuńRównież nie znam części pierwszej i przyznaję, jakoś mnie nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńCoś nowego i bardzo ciekawego.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!