środa, 26 grudnia 2012

Franziska Gehm: Rodzina Pompadauz. Bardzo wredna pułapka.

Autor: Franziska Gehm
Tytuł: Bardzo wredna pułapka
Tytuł cyklu: Rodzina Pompadauz
Wydawca: Dreams
Stron: 198
Moja ocena: 9/10
Po wakacyjnej przygodzie z oryginalną rodziną Pompadauz przyszedł czas na kolejne spotkanie i oto w grudniowym, świątecznym klimacie mogłam przeżyć nową przygodę z mieszkańcami wiekowego hotelu Piękne chwile.
Dla przypomnienia. 
Wskutek burzy i dziwacznej karuzeli czasu mieszkańcy hotelu razem z całym budynkiem przenoszą się w przyszłość o 99 lat do roku 2011. 
Ich rodzinne Rippelpolde, kiedyś miasto cesarstwa, dziś kiełbasiane imperium rodziny Sennip, wygląda zupełnie inaczej. Jest XXI wiek; wszędzie widać oznaki zaawansowanej cywilizacji, takie jak telefony, komputery, czy choćby inny styl ubierania, a zwłaszcza życia. Dla mieszkańców hotelu jest to ogromny szok. Uprzejmi, układni i bardzo naiwni nie wiedzą, jak radzić sobie w tej nowej rzeczywistości, komu ufać, a komu nie. Bardzo chcieliby naprawić swój wehikuł czasu, aby móc wrócić tam, skąd przybyli, ale niestety nie jest to takie proste. Kluczem do wszystkiego wydaje się być część słonecznego medalionu, który aktualnie znajduje się w rękach pewnej bardzo złośliwej i cierpiącej na zaniki pamięci staruszki. Prób odzyskania medalionu będzie tyle, ile głów i pomysłów. Czy się to uda? Oby. W każdym razie nie będzie to takie łatwe, jak można by przypuszczać. 
W drugiej części przygód rodzinki Pompadauz autorka wprowadziła sporą dawkę sytuacji zagrożenia. Otóż  dyrektor miejscowego muzeum, (sześciokrotna doktor!) pani Havesuck, podejrzewając, że mieszkańcy hotelu są nieco niedzisiejsi, wpadła na iście szatański pomysł stworzenia pewnej wystawy. W tym celu wysłała do hotelu swojego szpiega. Czy marzącej o sławie i błyskach fleszy fanatyczce historii uda się zrealizować swoje zamiary? Tego i kilku innych rzeczy warto się dowiedzieć, czytając drugą część przygód nietypowych podróżników w czasie.
Kasmiranda, Jonni, Melusine oraz Milford po raz kolejny będą musieli się wykazać pomysłowością, sprytem i przebiegłością, a towarzyszący im dorośli także będą starali się dorównać im kroku.
Książka napisana jest prostym i przystępnym językiem. Czcionka jest przyjazna dla oczu, a zabawne ilustracje dopełniają klimatu. Historia jest dowcipna, sympatyczna i zaskakuje.
Przygody rodziny Pompadauz mogą być nie tylko dobrym prezentem dla naszych milusińskich. Zachęcam do wspólnego czytania, dorośli bowiem także znajdą tu coś dla siebie. Mnie osobiście najbardziej rozśmieszyła historia z targiem staroci i nocnikiem mamusi. Więcej nie zdradzę, powiem tylko, że zaśmiewałam się do łez.
Nie da się także uniknąć pytania co dalej? Powrót do domu staje się chwilowo dość mało możliwy, dlatego prawdopodobnie bohaterom w kolejnej części przyjdzie się zmierzyć z potworem znanym pod nazwą adaptacja w nowym środowisku. Bardzo jestem ciekawa, jak autorka to rozwiąże i jak to wszystko będzie wyglądało. Dlatego zaczynam wyglądać części trzeciej :) 
Książkę polecam czytelnikom w każdym wieku, oczywiście najlepiej zacząć od części pierwszej. Jest zabawnie i odprężająco, a wszystko to gwarantuje niesamowicie swojski i optymistyczny klimat tej opowieści.
Polecam, bo naprawdę warto!
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dreams. 
Pozdrawiam ciepło!

8 komentarzy:

  1. nie wiem czy się skusze, ale nie zaprzeczę, że treść zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno przeczytam, pierwsza mi się strasznie podobała :):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawie wygląda ta książka, gdyby wpadła w moje ręce z chęcią bym ją przeczytał :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej książka nie dla mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna historia. Mam młodsze rodzeństwo, na pewno im przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam szaloną rodzinkę Pompadauz i koniecznie będę musiała przeczytać ich dalsze przygody :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na szczęście oba tomy mam już na swojej półce :)

    OdpowiedzUsuń

Co jednemu się podoba, drugiemu nie musi i na odwrót. Szanujmy się wzajemnie wyrażając własne opinie.
Wszystkie komentarze o treści obraźliwej, wulgarnej i tym podobnej będą usuwane.
Jeśli nie potrafisz wyrazić własnego zdania, bez obrażania drugiej osoby, to lepiej nie wyrażaj go wcale.