Wszyscy wiemy, że niespodziewane wygrane są najprzyjemniejsze i to nie tylko te książkowe. Moją gazetą z programem, którą kupuję co tydzień jest Teletydzień. W czerwcu wzięłam udział w konkursie filmowym związanym z filmem 1000 lat po Ziemi. Wysłałam moją propozycję odpowiedzi i zapomniałam. W dzień zakończenia roku szkolnego zadzwoniła do mnie przemiła Pani z informacją, że wygrałam! Początkowo w ogóle już nie pamiętałam co to był za konkurs, ani co było nagrodą, no pamiętałam jedynie, że jakieś gadżety. Podałam dane do wysyłki i w sumie znowu zapomniałam, bo pani powiedziała, że wysyłka trwa do 2 miesięcy. A tu dziś pod 2 tygodniach przesyłka przyszła!
W paczce były: koszulka, notatnik A4, pamięć USB oraz połączenie latarki samochodowej z termometrem i kompasem. Jak się pewnie domyślacie najbardziej do gustu przypadła mi koszulka, ale pendrive też się przyda, a i z latarki zrobię użytek.
Dzień miałam dziś pracowity, więc przesyłka była miłym
wygrane? Bierzecie udział w takich nieksiążkowych konkursach? Co do mnie to wymarzoną wygraną w takim właśnie gazetowym konkursie byłby różowy Nikon. Stara prawda mówi, że kto nie próbuje, ten nie wygrywa, więc a nuż się uda!
Pozdrawiam!
Pewnie, że biorę, ale jeszcze nigdy mi nie wyleciała wygrana z głowy, bo zawsze czyham na listonosza jak tylko coś uda mi się ustrzelić. Ostatnio oprócz książek przywędrowała do mnie płyta, lampka, słuchawki i kremy do rąk. :>
OdpowiedzUsuńSympatyczna nagroda - mnie się najbardziej chyba pendrive by podobał, bo ciagle są mi przenośne pamięci potrzebne ;) Ale koszulką też bym nie pogardziła ^^
OdpowiedzUsuńGratuluję niespodziewanej nagrody :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Miłego używania pamięci USB!:) Ja raczej nie biorę udziału w takich konkursach. :)
OdpowiedzUsuńAleż niespodzianka! Najbardziej chyba zazdroszczę USB, ale to połączenie latarki samochodowej z termometrem i kompasem ;) Też brzmi kusząco :)
OdpowiedzUsuńZdarzają czasem, ale zdecydowanie za rzadko ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje ^^
Gratuluję
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej! W wolnym czasie rozwiązuję krzyżówki, więc regularnie biorę udział w takich konkursach. Niestety, jeszcze nic nie wygrałam. W blogowych losowaniach natomiast raz (niemal trzy lata temu) udało mi się zostać szczęśliwą posiadaczką książki. ;)
OdpowiedzUsuńAle super! Wielkie gratulacje!
OdpowiedzUsuńTeż kupuję TeleTydzień, ale nigdy nie biorę udziału w takich konkursach, bo nie mam do nich zaufania. A tu proszę... Gratuluję :)
OdpowiedzUsuń