czwartek, 4 września 2014

Veronica Roth: Niezgodna

Autor: Veronica Roth
Tytuł: Niezgodna, cz.1
Stron: 350
Wydawca: AMBER






Rzadko się zdarza, żeby do przeczytania książki zachęcił mnie obejrzany film. W ogóle bardzo rzadko oglądam ekranizacje, bo mało kiedy są tak dobre jak książka. Tym razem jednak natknęłam się na śmieszny trailer Niezgodnej, potem zapragnęłam obejrzeć film, a po seansie już nie mogłam przestać myśleć o książkach.
Obecnie skończyłam już czytać część drugą i mogę tylko żałować, że po trylogię sięgnęłam tak późno.
Przyszłość. Na gruzach dawnego Chicago powstało społeczeństwo składające się z pięciu frakcji. To na pracy i zadaniach tych pięciu grup opiera się funkcjonowanie całości. Altruiści chętnie i bezinteresownie pomagają innym. Są skromni, pokorni i opiekuńczy. Prawi zawsze mówią prawdę i potępiają dwulicowość. Erudyci to inteligenci; nauczyciele, lekarze, naukowcy. Serdeczni są życzliwi i żyją zgodnie z rytmem przyrody, zaopatrując społeczeństwo w warzywa i owoce. Nieustraszeni to odpowiednik policji lub wojska, mają za zadanie chronić i bronić. W wieku 16 lat każdy młody członek społeczności dokonuje wyboru. Wybór poprzedzony jest czymś w rodzaju testu predyspozycji. Nie znaczy to jednak, że jeśli komuś na teście wypadła Prawość, to musi w niej pozostać. Może wybrać frakcję, do której ma ciągoty i nikt mu tego nie zabroni. Wybór wiąże się jednak z opuszczeniem domu i rodziny, dlatego częściowo traktowany jest jak zdrada. Na koniec należy dodać, że są jeszcze bezfrakcyjni. Są to ci, którzy nie przeszli etapu nowicjatu i szkolenia. Mieszkają na obrzeżach i żyją z tego, co dadzą im inni. Bezfrakcyjność jest najgorszym koszmarem. Przynależność do danej frakcji - marzeniem. W ten sposób każdy robi co do niego należy i wszystko działa jak w zegarku.
Główna bohaterka 16-letnia Beatrice zbliża się do ceremonii wyboru. Urodzona i wychowana w Altruizmie, nie jest do końca przekonana, czy chce żyć tak jak jej rodzice. Nie czuje się wystarczająco skromna ani bezinteresowna. Nie ma w sobie tyle pokory, żeby ciągle słuchać innych, być cichą i pomocną. Beatrice chciałaby być wolna. Dlatego, kiedy dochodzi do wyboru, bohaterka decyduje się na frakcję Nieustraszonych. 
Od teraz czeka ją morderczy trening, walki, pokonywanie własnych lęków i słabości oraz ukrywanie sekretu. Tris bowiem jest wyjątkiem. Test predyspozycji wykazał, że łączy w sobie cechy kilku frakcji, co jest bardzo źle widziane. Niezgodni są niepożądanym elementem społeczeństwa, z racji swojej nieprzewidywalności i niestandardowego myślenia, dlatego są eliminowani. Oprócz tego, już w siedzibie Nieustraszonych okaże się, że frakcja wybrana prze Tris, poluje na niezgodnych. Główna bohaterka będzie musiała ukrywać to, kim jest i wziąć się za siebie ostro. Ci, którzy nie przejdą treningu, odpadają i stają się bezfrakcyjni. Gra idzie zatem o bardzo wysoką stawkę. Dziecinnie wyglądająca, słaba Tris, zbierze bolesne cięgi, zanim zyska szacunek i bezpieczne miejsce  w rankingu.
Tymczasem w społeczeństwie umacniać się będzie niechęć Erudytów do Altruistów, którzy (z racji swej nieprzekupności) sprawują władzę. Niebawem dojdzie do rozłamu i okaże się, że ktoś spróbuje wykorzystać Nieustraszonych jako pacyfikatorów. Dla Tris będzie to nie tylko moment sprawdzenia umiejętności, które zdobyła podczas szkolenia, ale też walka o bezpieczeństwo jej rodziny. 
Muszę przyznać, że Niezgodną czytało mi się wyjątkowo dobrze. Lekka, przejrzysta narracja i prosty styl sprawiły, że książkę przeczytałam w jedno popołudnie. Główna bohaterka, początkowo skromna Altruistka, a potem uparta nowicjuszka Nieustraszonych, od razu daje się lubić. Nie jest płaksą, ale też i nie heroską. Niczego nie ma od razu, musi na to zapracować. Na wiele spraw musi też wyrobić sobie własne zdanie, bo (i tu myślę jest to skutek odebranego wychowania) w gruncie rzeczy o otaczającym ją świecie wie mało. Działa instynktownie i nie jest jęczącą nastolatką, która myśli w stylu: "spojrzał na mnie! kocha mnie! nie spojrzał na mnie! nie kocha mnie!"
Także wątek romansowy jest poprowadzony zgrabnie, choć oszczędnie. Nie ma tu wzdychania i powłóczystych spojrzeń. Tris i Tobias skupiają się na tym, co się dzieje wokół nich. Miłosne manewry schodzą tu na dalszy plan, ale jest ich wystarczająca ilość, by historia miała posmak i pikanterię. Muszę przyznać, że Tobias, którego przez większość powieści znamy pod tajemniczą ksywką Cztery jest postacią głęboką i budzącą sympatię, ale i współczucie (z racji powiązań rodzinnych).
Niezgodna, zarówno w wersji filmowej, jak i książkowej może spodobać się nastoletnim czytelnikom, ale i starsi powinni być zadowoleni. Zachęcam do poznania losów Tris i jej przyjaciół.

8 komentarzy:

  1. Nie podobała się mi ta książka, ale teraz biorę się za trzecią część trylogii, jednak coś mi nie idzie. Nie polecam, serio.

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa jak spodobają Ci się kolejne tomy tej trylogii :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie jestem już po lekturze całości. Wrażenia niebawem :)

      Usuń
  3. Też już widziałam ekranizację i od tego momentu noszę się z zamiarem przeczytania książki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgodzę się, że książkę czyta się dobrze i szybko, ALE jest zbyt podobna do "Igrzysk śmierci". Podobieństwo na podobieństwie, prawie jakby ktoś rozrysował fabułę na planach Igrzysk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Igrzysk jeszcze nie czytałam, więc nie wiem. Ale powiem Ci, że ostatnio obejrzałam pierwszą część filmu i nie wiem, czy ekranizacja kiepska czy coś, bo o ile film Niezgodna mnie do książki zachęcił bardzo, bardzo, o tyle Igrzyska (film) - wcale. Było jakoś tak statycznie, a aktorka grająca główną bohaterkę miała non stop te samą znudzoną albo martwą minę.

      Usuń
  5. Tom pierwszy jest świetny. Drugi trochę słabszy... A trzeci, wciąż przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tę książkę, jak i całą trylogię. Może i nie jest ona jakaś wybitna, ale czytało mi się ją naprawdę dobrze, a i bohaterowie dają się lubić. Zdecydowanie kiedyś do niej powrócę, może przy okazji ekranizacji kolejnych tomów - jeśli takowe powstaną. ;)

    OdpowiedzUsuń

Co jednemu się podoba, drugiemu nie musi i na odwrót. Szanujmy się wzajemnie wyrażając własne opinie.
Wszystkie komentarze o treści obraźliwej, wulgarnej i tym podobnej będą usuwane.
Jeśli nie potrafisz wyrazić własnego zdania, bez obrażania drugiej osoby, to lepiej nie wyrażaj go wcale.