środa, 8 kwietnia 2015

Gabrielle Zevin: Krew z krwi

Autor: Gabrielle Zevin
Tytuł: Krew z krwi
Stron: 347
Seria: Czekoladowa trylogia, t.2.
Wydawca: Grupa Wydawnicza Foksal









Ania Balanchine z pewnością nie jest typową nastolatką i to nie dlatego, że żyje w świecie przyszłości, w którym kawa i czekolada są uznawane za nielegalne. Bohaterka nie jest typem, który, jak to w tego typu historiach bywa, stanie na czele rebelii, mającej zmienić zastany porządek.
W Ani najbardziej niezwykłe jest jej pochodzenie, a mianowicie powiązania mafijne, nielegalne, funkcjonujące na granicy prawa i legalności. 
Po przedwczesnej śmieci ojca, a potem babci, Ania staje się nieformalną głową rodziny i musi opiekować się siostrą i bratem. Pochodzenie dziewczyny i powiązania z rodziną, a także liczne kłopoty, w które bohaterka co rusz wpada, w finale części drugiej skutkują wyrzuceniem ze szkoły oraz trzymiesięcznym pobytem w domu poprawczym. Bohaterka przyciśnięta do muru, zdecydowała się tam udać po części dobrowolnie, aby zapewnić bezpieczeństwo siostrze i sobie. 
Na początku części drugiej spotykamy bohaterkę w chwili, gdy szykuje się do wyjścia na wolność. Ania jednak nie do końca zdaje sobie sprawę, że wyjście to tak naprawdę dopiero początek. Kryminalna przeszłość będzie się teraz za nią wlokła, utrudniając normalne życie. 
Po powrocie do domu okazuje się, że wszystko się zmieniło; przecież gdy była zamknięta, tutaj na wolności życie innych toczyło się bez niej, a gdy wraca zastaje same zmiany: młodsza  siostra wydoroślała, przyjaciółka ma nowego chłopaka, a ukochany nową dziewczynę. Żadna szkoła nie chce przyjąć uczennicy z kryminalną kartoteką, a ktoś ponownie czyha na życie Ani i jej bliskich.
Lektura drugiej części tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że Czekoladowa trylogia jest naprawdę świetna i godna uwagi. Gabrielle Zevin ma świetne pomysły i nie boi się ich wprowadzać w życie fabularnych postaci, każąc im kłamać, oszukiwać i robić różne przekręty. Mówiąc innymi słowami bohaterowie często brudzą sobie ręce, dzięki czemu są prawdziwsi i bardziej wiarygodni. 
Pierwsza część podobała mi się bardzo, ale druga jest jeszcze lepsza. Akcja toczy się wartko, już nie tylko w Nowym Jorku, ale także w egzotycznym Meksyku, a główna bohaterka z strony na stronę udowadnia, że nie jest delikatną, papierową księżniczką i, po zakasaniu rękawów, chwyta na za maczetę, by... No właśnie. W tomie drugim Ania zaskakuje i to niejeden raz. 
Po wyjściu z poprawczaka bohaterka stara się znaleźć dla siebie miejsce w świecie, co nie jest łatwe z wielu powodów. W grę wchodzą tu nie tylko jej powiązania rodzinne, ale też krewni i członkowie innych rodzin, utrudniający bohaterce życie. Ania chciałaby robić coś z czego miałaby satysfakcję, pieniądze  i żeby to było legalne. A gdyby jeszcze w dobry sposób służyło innym, to już w ogóle byłoby świetnie. Próby wyłamania się z rodowego stereotypu bardzo mi przypadły do gustu. Ania chce tak pokierować swoim życiem, aby sama mogła być z siebie dumna i jeśli przy okazji ktoś bliski się od niej oddala, bo nie chce zrozumieć jej motywów, trudno. 
Podejmowanie decyzji, przy jednoczesnym wchodzeniu w trudną, odpowiedzialną dorosłość, to właśnie temat tej książki. A że przy okazji ubrany w bardzo atrakcyjną szatę mafijnej przyszłości, gdzie kakao jest na receptę, to już tylko lepiej. 
Zachęcam do zapoznania się z perypetiami Ani, zarówno w tomie pierwszym, jak i drugim. Niecierpliwie także oczekuję na tom trzeci.



Dziękuję!


Czekoladowa trylogia:
Moja mroczna strona | Krew z krwi | Czas miłości czas czekolady

4 komentarze:

  1. Ciężko byłoby mi się wpasować w nową rzeczywistość, oj ciężko :( pewnie jak będę czytała książkę to będę współczuła tej bohaterce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza część narobiła mi spore oczekiwania względem kontynuacji. Mam nadzieję, że już nie długo dorwę tę książki i co najważniejsze nie będę zawiedziona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Seria przypadła mi do gustu i to bardzo ;) wrzucam recenzję na panel DK

    OdpowiedzUsuń

Co jednemu się podoba, drugiemu nie musi i na odwrót. Szanujmy się wzajemnie wyrażając własne opinie.
Wszystkie komentarze o treści obraźliwej, wulgarnej i tym podobnej będą usuwane.
Jeśli nie potrafisz wyrazić własnego zdania, bez obrażania drugiej osoby, to lepiej nie wyrażaj go wcale.