M. Carter, T. DuLong
Tytuł: Magia Bożego Narodzenia
Stron: 509
Wydawca: Bellona
Człowiek jest istotą emocjonalną i nic tak tych emocji w nim nie rozgrzewa, jak atmosfera zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Można tutaj mówić o swoistej magii, bo rzeczywiście, blask światełek, dźwięki kolęd, dekoracje i zapach dań świątecznych, wprawią w dobry nastrój nawet największego ponuraka. A kiedy już nacieszymy się towarzystwem bliskich, wypowiemy życzenia oraz zasiądziemy w fotelu z przyjemnym poczuciem sytości, nie pozostaje nam nic innego, jak poczytać historie o takiej samej tematyce.
Dla wszystkich romantyczek i szukających lekkiej przyjemnej lektury na świąteczne popołudnie Magia Bożego Narodzenia będzie propozycją idealną.
Książka zawiera 4 dłuższe opowiadania, w których dominuje motyw Świąt, przygotowań do nich, bądź związanych z nimi dobrych uczynków.
Tytułowe opowiadanie Magia Bożego Narodzenia przybliża nam przygotowania do Świąt w górach. Samotna młoda matka Stephanie, pracownica sklepu z akcesoriami dla narciarzy niedawno wyszła w swoim życiu na prostą. Marzy, by zapewnić swoim córkom bezpieczny dom, którego do tej pory nie miały. Czy świąteczna premia oraz trudny w obyciu szef utrudnią jej to czy ułatwią? Zobaczymy.
Drugie opowiadanie zatytułowane Najpiękniejsze święta opowiada o niezwykle dzielnej i hardej kowbojce Meredith, która ma na głowie nie tylko prowadzenie własnej knajpki, opiekę nad dwójką siostrzeńców, przygotowanie świątecznego przedstawienia i zaloty przystojnego kowboja. Czy to aby nie za dużo, jak na jedną osobę? Od czego ma się jednak wierne przyjaciółki i chętnych do pomocy sąsiadów.
Opowiadanie Święta w stylu Maui zabiera czytelnika w tropikalne rejony, gdzie pewna młoda dama usiłuje spędzić święta bez swojej zwariowanej rodziny a zwłaszcza kierującej nią uciążliwej siostry. Czy się jej to uda? Wiadomo, że z planami bywa różnie.
Czwarte opowiadanie Święta w Cedar Key zwraca szczególną uwagę na pomoc innym, którzy pozornie mogą tej pomocy nie potrzebować. Josie jest bardzo dumna ze swojej córki, którą wychowuje sama. Dopiero w okresie świątecznym przekona się jednak, że udało się jej wychować naprawdę dojrzałą i wrażliwą osóbkę.
Wszystkie opowiadania łączy jeden motyw. Bohaterowie na własnej skórze przekonują się, że najważniejsze i to nie tylko w święta jest to, aby rodzina była razem, przy czym rodzinę niekoniecznie muszą tworzyć ludzie połączeni więzami krwi. Ważne jest, by dać innym coś od siebie, bezinteresownie, a całe dobro, jakie daliśmy innym wróci, gdy będziemy się tego najmniej spodziewać.
Najbardziej do gustu przypadło mi drugie opowiadanie, w którym autorka pokazuje, jak w małej mieścinie wszyscy angażują się w przygotowanie świątecznego przedstawienia. Wychodzą na jaw ukryte talenty mieszkańców, rodzą się nowe związki, umacniają stare więzi, a powstała w ten sposób atmosfera jest niesamowita i bezcenna, bo pokazuje, że liczy się to, co człowiek ma w środku, a nie to, jak piękny jest na zewnątrz.
Antologia opowiadań Magia Bożego Narodzenia to naprawdę przyjemna lektura na okres świąteczny. Jest zabawna, wzruszająca i pozostawia czytelnika z miłym przekonaniem, że tak niewiele trzeba, by sprawić sobie innym radość w święta.
Dziękuję!
Ostatnio przekonałam się do opowiadań ze Świętami w tle, więc może w przyszłym roku skuszę się na ten zbiór. :)
OdpowiedzUsuńMnie też się spodobało drugie opowiadanie, a najbardziej czwarte - było jakieś takie rozczulające. Pierwsze natomiast to totalna katastrofa - zupełnie nie rozumiem fenomenu Fern Michaels, ta kobita strasznie pisze :(
OdpowiedzUsuń