wtorek, 9 maja 2017

Do krainy wiecznej zimy czyli Królowa śniegu

Tytuł: Królowa Śniegu
Reżyseria: Vladlen Barbe, Maksim Sveshnikov
Scenariusz: Vladlen Barbe, Maksim  Sveshnikov
Czas trwania: 80 min.
Wytwórnia: Wizart Animation







Rodzice Gerdy i małego Kaia znikają, porwani przez Północny Wiatr. Ten ostatni zrobił to na rozkaz Królowej Śniegu, która nienawidzi wszelkich artystów i rzemieślników. Ojciec rodzeństwa tworzył magiczne zwierciadła ukazujące prawdę.
Po tej tragedii dzieci trafiają do domu dla sierot, będącego jednocześnie zakładem pracy. Pogodna i mądra Gerda, mimo trudności i nieprzyjaznego zarządcy, jakoś radzi sobie, mając za przyjaciółkę uroczą łasiczkę Zuzię. Kai, utalentowany artystycznie, pracuje w kotłowni. 

Gdy dochodzi do rozpoznania, dzieci nie cieszą się sobą zbyt długo, gdyż Królowa znowu wysyła swoje sługi i tym razem dochodzi do porwania Kaia. Zdeterminowana Gerda z pomocą Zuzi i nowo poznanego trolla Orma, wyrusza w długą i pełną niebezpieczeństw podróż, by uratować brata. 

Czytałam w Sieci nie do końca pochlebne recenzje tej animacji. Na szczęście zanim to zrobiłam, obejrzałam film i zdążyłam sobie wyrobić na jego temat własne zdanie. Wyprodukowany przez rosyjskie studio Wizart Animation film, nie należy może do tej kategorii co Kraina Lodu, ale nie jest tak zupełnie bezwartościowy. 

Oparta na motywach baśni H.Ch. Andersena animacja w ciekawy sposób prezentuje podróż Gerdy do pałacu Królowej Zimy. Poznani w drodze ludzie w rożny sposób  przeszkodzą lub pomogą dziewczynce w dalszej podróży. 
Zdecydowanie najmocniejszym charakterem tego filmu jest troll Orm, mający zdolność przemiany w czarną łasicę, choć jak sam twierdzi, w niedźwiedzia polarnego też potrafi. Orm, jako sługa Królowej, ma za zadanie doprowadzić Gerdę do pałacu.  Marudny i złośliwy, początkowo wydaje się nieczuły na urok Gerdy i skupiony na sobie. Z czasem jednak przekona się, czym jest przyjaźń i troska o bliskich i być może odkryje w sobie niedźwiedziego ducha.

Bajka nie jest długa, ma zaledwie 80 minut, mnie jednak bardzo dobrze się ją oglądało. Pomysł, by Gerda spotykała w swojej podróży różne osoby, był bardzo dobry. Skupiona na sobie wiedźma chce handlować kwiatami, jednak nie umie sprawić by pachniały, a skłócony z dziećmi król, jest zmuszony wszystko dzielić na pół, zapominając o wartości najbliższej rodziny. Ciekawym zabiegiem było też sięgnięcie do przeszłości Królowej, by pokazać, co uczyniło ją taką, jaka jest teraz.
Krótko mówiąc, jestem zadowolona z seansu i chętnie obejrzę dwie następne części, bo obecnie to już trylogia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co jednemu się podoba, drugiemu nie musi i na odwrót. Szanujmy się wzajemnie wyrażając własne opinie.
Wszystkie komentarze o treści obraźliwej, wulgarnej i tym podobnej będą usuwane.
Jeśli nie potrafisz wyrazić własnego zdania, bez obrażania drugiej osoby, to lepiej nie wyrażaj go wcale.