środa, 24 stycznia 2018

Kolorowy detoks głowy

Opracowanie zbiorowe 
Tytuł: Kolorowy detoks głowy
Stron: 216
Wydawca: Agora






Czas mija, a moda na kolorowanki nie. Mało tego, z biegiem czasu stają się one coraz bardziej wyspecjalizowane nie tylko pod względem tematycznym, ale też jakościowym. Kolejne wydania coraz bardziej przypominają zeszyty ćwiczeń, w których oprócz kolorowanek znajdziemy zadania innego typu. I bardzo dobrze. 
Kiedyś tego typu książka była marzeniem trudnym do spełnienia albo po prostu nieosiągalnym. Dziś może być nie tylko miłą formą wypoczynku, ale też fantastycznym urozmaiceniem w pracy z dziećmi. Ale po kolei. 

Niniejsze wydanie to praca zbiorowa, pod którą podpisuje się kilku autorów. Oprócz dobrze nam już znanych kolorowanek i coraz bardziej popularnych kropek do łączenia, otrzymujemy jeszcze kilka bardzo ciekawych propozycji. Ale to nie wszystko. 

Książka jest podzielona na 8 działów, z których każdy jest poprzedzony krótkim wstępem teoretycznym, co akurat bardzo mi się spodobało. Zaciekawiło też innych członków mojej rodziny, zwłaszcza fragmenty dotyczące mózgu i snu. Tak, dziedzina zwana neurodydaktyką rośnie w siłę. Co my tu zatem mamy?
Zbiór rozpoczyna się od krótkiego tekstu na temat roli kolorowania i opanowującej świat formy spędzania wolnego czasu i sposobu zrelaksowania się. Następnie mamy bardzo ciekawy artykuł na temat percepcji i tego, jak ludzkie oko postrzega kolory. Oczywiście nie jest żadną tajemnicą, że najwięcej barw widzą kobiety, zaś mężczyźni już tylko 4 razy mniej. Nie ma więc sensu złościć się na nasze drugie połowy, że nie rozróżniają bluzeczki w kolorze lawendowym od tej w barwie akwamaryny. 
Trzeci dział dotyczy kaligrafii, której uczyli się jeszcze nasi rodzice, a potem, wygląd pisma pokoziołkował na łeb na szyję i teraz, jak wygląda dobrze wiemy. 
Rozdziały czwarty i piaty opisują krótko rolę snów i aktywność mózgu, szósty dotyczy kreatywności, siódmy  koncentracji i sposobów jej osiągania, a ósmy to taka plastyczna samowolka. 
Po części teoretycznej występuje zestaw ciekawych i przyciągających oko zadań. Warto wspomnieć o tym, że kartki w zbiorze są perforowane, a więc można je wyrwać i powiesić sobie w widocznym miejscu lub umieścić w specjalnie przygotowanym do tego albumie. W tym miejscu ogranicza nas już tylko nasza własna wyobraźnia. 

Dla mnie niniejszy zbiór jest tak wartościowy głównie ze względu na miejsce, w którym mogę go wykorzystać. Mam tutaj na myśli zajęcia dodatkowe, na których ćwiczymy nie tylko koncentrację, koordynację oko - ręka, ale też relaksujemy się, robimy coś dla samej przyjemności robienia. 
Uważam, że takich zbiorków powinno być jak najwięcej i naprawdę polecam tego typu zadania zarówno rodzicom, którzy chcą pracować z dorastającym dzieckiem lub chcą mu pożytecznie i kreatywnie zapełnić czas, jak i nauczycielom, którym czasem brakuje pomysłu na ciekawe i frapujące zajęcia z uczniami. Może się przy tym okazać, że kolorowanie, czy łączenie elementów obudzi w dziecku ukryte lub uśpione do tej pory umiejętności. 

Polecam! 

Dziękuję!

2 komentarze:

  1. Ciekawa propozycja. Lubię takie kolorowanki, więc chętnie bym się skusiła na tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń

Co jednemu się podoba, drugiemu nie musi i na odwrót. Szanujmy się wzajemnie wyrażając własne opinie.
Wszystkie komentarze o treści obraźliwej, wulgarnej i tym podobnej będą usuwane.
Jeśli nie potrafisz wyrazić własnego zdania, bez obrażania drugiej osoby, to lepiej nie wyrażaj go wcale.