czwartek, 21 lutego 2019

B. A. Paris: Pozwól mi wrócić

Autor: B. A. Paris
Tytuł: Pozwól mi wrócić
Stron: 319
Wydawca: ALBATROS







Finn i Layla wracają z wakacji we Francji. Gdy nocą zatrzymują się na parkingu, a Finn idzie do toalety, Layla znika. Zdesperowany i zrozpaczony mężczyzna długo szuka narzeczonej, jednak ani jego starania ani działania policji, nie przybliżają się do odnalezienia Layli żywej lub martwej. Finn przechodzi przez etap oskarżenia i przesłuchiwań, a z czasem wraca do swojego życia w Londynie. 

Mija 12 lat. 

Finn ułożył sobie życie. Odbył żałobę, pogodził się z faktem, że Layla nie żyje lub nigdy nie wróci. Finansowo stoi całkiem nieźle, całkiem niedawno zamieszkał z ilustratorką Ellen, nawet planują ślub. I właśnie wtedy ktoś zaczyna przysyłać anonimowe maile oraz zostawiać małe, drewniane laleczki. Finn nie rozumie, kto chce zburzyć jego, tak z trudem odbudowany, spokój. Zazdrosna ex-dziewczyna, kolega z pracy, a może sama Layla? 

Kolejne rozdziały pokazują miotającego się Finna i  sypiącą się w gruzy stabilizację życiową mężczyzny. Layla była miłością jego życia i bohater zdaje sobie sprawę, że nic to jest teraz, nie jest w stanie jej zastąpić. Miota się więc po miejscach, które kiedyś były dla niego i Layli ważne, a w domu zupełnie oddala się od narzeczonej.

Bardzo miłą odmianą jest fakt, że tym razem bohaterem wiodącym jest mężczyzna. Przyjemnie było śledzić akcję z innego, niekobiecego punktu widzenia. Finn nie jest płytką postacią. Poznajemy go jako sympatycznego, opiekuńczego faceta. Z czasem okazuje się, że jego przeszłość ma mroczne zakamarki, których wyjście na światło dzienne sprawia, że do samego końca nie ma pewności, że albo czegoś przypadkiem nie zrobił, albo co jeszcze może zrobić. Możliwe, że ciągłe napięcie, w którym żyje, brak snu i miotanie się z kąta w kąt, sprawiają, że i bohaterowi i czytelnikowi coś umyka? 

Powieść dzieli się na trzy krótkie części. Autorka oddała także narrację Layli, dzięki czemu mamy okazję poznać całą historię z drugiej strony.  Historia jest przeznaczona dla uważnego czytelnika. Istotne są tu szczegóły z przeszłości Layli i Ellen, ale też przedmioty, a nawet to, jak bohaterowie nazywają pewne sprawy. Jeśli się je sprytnie wyłapie podczas lektury, łatwiej będzie domyślić się zakończenia, jeśli nie, cóż, czytanie z uczuciem niepewności, też jest przyjemne.

I tym razem autorka mnie nie zawiodła. Dostałam dokładnie to, czego się spodziewałam; solidną dawkę napięcia, intrygujący sekret, którego mogłam się domyślać i dramatycznych, ludzkich bohaterów. Bardzo cieszy mnie to, że kolejny pomysł na powieść okazał się trafiony i tak dobrze poprowadzony. Oby autorka nie zwolniła tempa i wciąż darzyła nas tak dobrymi historiami. 

Polecam. Bardzo dobra powieść w sam raz na nudne, spokojne popołudnie przy kominku.

1 komentarz:

Co jednemu się podoba, drugiemu nie musi i na odwrót. Szanujmy się wzajemnie wyrażając własne opinie.
Wszystkie komentarze o treści obraźliwej, wulgarnej i tym podobnej będą usuwane.
Jeśli nie potrafisz wyrazić własnego zdania, bez obrażania drugiej osoby, to lepiej nie wyrażaj go wcale.