wtorek, 18 lutego 2020

Rebecca F. Kunag: Wojna makowa

Autor: Rebecca F. Kuang
Tytuł: Wojna makowa, t. 1
Stron: 640
Wydawca: Fabryka Słów








Ciężko być sierotą wojenną i nie mieć nikogo bliskiego, kto by wspierał i doradzał. Równie ciężko być biedną dziewczyną, dla której jedyną perspektywą jest zostanie żoną starego człowieka. 
Jedynym atutem młodej Rin jest jej umysł i fenomenalna pamięć. Gdy więc staje ona przed szansą zdawania egzaminu do Akademii Wojskowej w Sinegardzie, poświęca dwa lata swojego życia, by się do niego dobrze przygotować i udaje się jej to. Oto uboga sierota z zaściankowej Prowincji Koguta zdobywa miejsce w Akademii, przebijając swoim wynikiem dzieci najbogatszych arystokratów.

Pobyt bohaterki w niezwykłej szkole to motyw już dobrze czytelnikom znany, jednak zdziwi się ten, kto spodziewa się, że Rin będzie tu przeżywać niezwykłe przygody, czy zdobywać przyjaciół.  Początkowo fabuła tak się rzeczywiście układa. Selekcja wśród studentów jest okrutna, wykładowcy nieprzyjaźni, a nauki mnóstwo. Jako uboga sierota z nizin Rin faktycznie nie może znaleźć z nikim wspólnego języka. Z czasem jednak okazuje się, że wybrana przez nią ścieżka kształcenia bliższe związki wyklucza, a poza tym przed krajem stoi widmo wojny, która może obrócić go w perzynę. 

Wykreowana przez R.F.Kuang fabuła jest pena odwołań do historii Azji, a zwłaszcza Japonii i Chin. W przygotowanym przez wydawcę opisie wydawcy możemy przeczytać, że postać Rin jest inspirowana postacią Mao Zedonga, gdyż autorkę bardzo interesowały mechanizmy przemian kobiety w zdominowanym przez mężczyzn świecie. I faktycznie poświęcenie, na jakie Rin jest gotowa, może zaskakiwać, szokować, a nawet przerażać. 
W tym świecie ważna jest nauka, racjonalne podejście do świata, umiejętność walki, ale znajdzie się także miejsce dla szamanizmu, który jest przecież odmianą magii. Gdzieś tam daleko na zapomnianym przez wielu Panteonie znajdują się bogowie, którzy czasem odpowiadają na wezwania śmiertelników i użyczają im swojej potęgi. Wiadomo jednak, że słabe ludzkie ciało nie znosi dobrze takiej siły i mocy.

Innym ważnym elementem tej historii jest  przedstawione bestialskie okrucieństwo walczących ze sobą armii, na czym, rzecz jasna, najmocniej ucierpiała zwykła ludność. Jest to odwołanie do masakry nankińskiej w 1937 roku, jakiej dopuścili się zdemoralizowani żołnierze japońskiej armii na chińskiej ludności cywilnej. Szacuje się, że  w ciągu sześciu tygodni zamordowano blisko 400 tys. osób, a dowództwo nie robiło nic, aby to powstrzymać. 
Okrucieństwo wojny jest jednym z ważniejszych problemów poruszanych przez autorkę. Drugim rola jednostki, która zdeterminowana może przenosić góry, jeśli się odpowiednio do tego przygotuje.

Historia stworzona przez Rebeccę F. Kuang jest monumentalna i widać, że dopiero nabiera rozpędu. Sporo się już wydarzyło, ale biorąc pod uwagę, że to początek trylogii, można się spodziewać, że to ledwie wierzchołek góry lodowej. Co jeszcze może się wydarzyć? Nawet trudno mi się domyślać. Jestem bardzo mile zaskoczona. Barwnie namalowany słowami świat Orientu wciągnął mnie i zaciekawił. Jakie wyzwania czekają na dziewczynę żołnierza, wcielenie boga Feniksa? To się okaże.

 Dziękuję!

1 komentarz:

Co jednemu się podoba, drugiemu nie musi i na odwrót. Szanujmy się wzajemnie wyrażając własne opinie.
Wszystkie komentarze o treści obraźliwej, wulgarnej i tym podobnej będą usuwane.
Jeśli nie potrafisz wyrazić własnego zdania, bez obrażania drugiej osoby, to lepiej nie wyrażaj go wcale.