Tytuł: Przeznaczenie Adhary
Tytuł cyklu: Legendy Świata Wynurzonego, t. 1.
Wydawca: Videograf II
Stron: 420
Moja ocena: 8/10
Książka Przeznaczenie Adhary to pierwsza część trzeciej i ostatniej trylogii z cyklu Świat Wynurzony. Od wydarzeń opisywanych w poprzednich częściach minęło 50 lat. 50 lat spokoju, dobrobytu, szczęśliwego społeczeństwa rządzonego dobrą i sprawiedliwą ręką króla Learchosa i królowej Dubhe. Główna bohaterka środkowej trylogii przeszła naprawdę długą drogę; od złodziejki i zabójczyni, przez ofiarę Gildii, aż po wolną kobietę świadomą swoich celów i posiadanych atutów. To właśnie losy Dubhe i jej rodziny będą jednym z głównych wątków powieści. Na tym jednak nie koniec, bo pierwszoplanowym bohaterem jest zupełnie kto inny.
Powieść rozpoczyna się dość tajemniczo. Na okwieconej łące budzi się dziewczyna, która nie pamięta absolutnie niczego. Napadnięta przez dwóch opryszków, znajduje wybawcę w młodym Jeźdźcu Smoka, Amhalu. To Amhal nadaje dziewczynie imię Adhara i zabiera ją ze sobą w podróż do Laodamei. Bohaterka liczy, że być może tam spotka kogoś, kto pomoże jej odzyskać zagubioną tożsamość. Bardzo szybko przywiązuje się do swojego wybawcy, on jednak z niewiadomych powodów zachowuje dystans. W Laodamei jeden z kapłanów dostrzega, że Adhara ma niezwykłą moc. Co z tego wyniknie?
Drugi nieco bardziej rozbudowany wątek to wątek społeczny. Świat Wynurzony zaczyna ogarniać tajemnicza choroba, która bardzo szybko dziesiątkuje mieszkańców i przybiera rozmiary epidemii. Chorzy umierają w męczarniach, ich ciała pokrywają się wrzodami, a z oczu i ust płynie krew. Podejrzenie budzi fakt, że jedynie nimfy i istoty z nimi spokrewnione wydają się być odporne na chorobę. Narasta atmosfera nieufności i strachu, konflikt wydaje się być nieunikniony.
Tymczasem na królewskim dworze w Makracie pojawia się uznawany od 50 lat za zaginionego San, wnuk Nihal i Sennara. Jego powrót, choć cieszy króla, budzi także niepokój niektórych, bo nagle zaczynają się kłopoty, zupełnie, jakby San wywoła jakieś licho.
Zaczęłam czytać tę książkę pełna dobrych przeczuć i nie zawiodłam się. Przyjemnie było znowu spotkać Dubhe i Theanę i zobaczyć, jak się potoczyło ich życie i jakimi silnymi kobietami się stały.
Postać Adhary ma potencjał, choć jej łagodność i naiwność niekiedy mnie drażniły. Liczę jednak, że dojrzeje i zmieni się.
Mój niepokój budzi San, bo wiem już, że autorka pokieruje tą postacią w odmienny sposób.
Poza tym książka posiada wszystko to, do czego już zdążyłam przywyknąć przy lekturze książek pani Troisi; ciekawą fabułę, dobrze zarysowaną intrygę i klarownie poprowadzoną narrację, słowem wszystko to co lubię.
Polecam.
Jak znajdę chwilę to zobaczę
OdpowiedzUsuńDo tej pory przeczytałam tylko jedną książkę tej autorki, czas nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńNaczytałam się już tyle dobrego o seriach ze Światem Wynurzonym, ale jakoś nie ciągnie mnie do tych książek :/ Ale może kiedyś...
OdpowiedzUsuńKusisz, kusisz, ale ja jakoś nie mogę się przekonać... Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńTen cykl coraz bardziej biorę pod uwagę a wszystko przez liczne pochlebne opinie. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńZupełnie nie moja tematyka, jednak fabuła wydaje się być całkiem ciekawa. Być może kiedyś się skuszę na przeczytanie :)
OdpowiedzUsuńO kurczę kolejna seria przed Tobą :) Musiałabym najpierw po kolei przeczytać książki ze Świata Wynurzonego, żeby dojść do niej. Muszę wybrać się do biblioteki i poszukać :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji Naszego święta! :D
Nie, nie...nie moje klimaty, więc spasuję :D
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tej autorce, nie miałam jednak jeszcze okazji nic przeczytać. Ale zakupiłam już, także na dniach (mam nadzieję), się za to zabiorę
OdpowiedzUsuńNie lubię takich książek, więc nie przeczytam. U mnie nn.
OdpowiedzUsuńCzytałam o tych trylogiach.. Zaciekawiły mnie i pewnie sięgne ;D tak na odpręzenie sie
OdpowiedzUsuń