Tytuł: Grecy bogowie według Percy'ego Jacksona
Stron: 464
Wydawca: Galeria Książki
Jakiś czas temu zaczytywałam się w książce o greckich herosach. Narratorem był nastoletni heros Percy Jackson, syn boga mórz Posejdona. Sposób opowiadania o półbogach, często rodzeństwie lub kuzynach Percy;ego chwycił mnie za serce. Było nie tylko zgodnie z grecką mitologią, a więc informacyjnie, ale też zabawnie i ciekawie. Czytało się tak, jakby się słuchało gawędy przy ognisku na obozie.
Tej zimy przyszedł czas na lekturę pierwszej książki z tej serii, zanim bowiem Percy opowiedział o herosach, w podobny sposób przedstawił najważniejszych greckich bogów.
Jacy są greccy bogowie? Przede wszystkim bardzo podobni do ludzi. Nie potrafią przyznać się do błędów, choć, powodowani ambicją, żądzą i namiętnościami, popełniają ich całe mnóstwo. Igrają z losem śmiertelników, nie zwracając uwagi na kruchość ludzkiego życia, które nie ma dla nich żadnego znaczenia. Zdradzają, płodzą dzieci, rzucają klątwy na całe rody i miasta, zabijają, przemieniają i robią dziwne, często straszne, często obrzydliwe rzeczy. Nie ma dobrych i złych bogów. To jak przypływ i odpływ. Każdy z bogów potrafi obdarować łaskami, w postaci cennych umiejętności, czy rzemiosł, albo w przypływie gniewu zmieść z powierzchni ziemi całe plemię.
Opowieść Percy'ego sięga początków świata, a więc Chaosu oraz związku Gai i Uranosa. Młody heros opowie, jak według Greków powstał świat, jak wyglądał pierwszy zamach stanu z udziałem Kronosa, a potem drugi z udziałem Zeusa oraz co za tym idzie, jak trójka najważniejszych bogów podzieliła się władzą i co z tego wynikło.
Następnie w kolejnych rozdziałach Percy opowiada o najważniejszych greckich bogach: o tym, w jaki dziwaczny sposób się narodzili i jakie dziedziny przypadły im w udziale. Dużo miejsca poświęca ich romansom ze śmiertelnikami, bo z takich związków rodzili się herosi, których losy i działania wpływały często na losy całych państw, a nieraz kontynentów.
Z typową dla siebie swadą, w miarę obiektywnie, o ile można być obiektywnym wobec członków własnej rodziny.
Poznamy zatem bardzo charakterne boginie takie jak Hestia, Hera czy Demeter oraz młodsze pokolenie reprezentowane przez Atenę, Afrodytę, Persefonę i Artemidę. Dowiemy się, jak znoszą rywalizację ze śmiertelniczkami, jak kochają i jak nienawidzą.
Równie ciekawe są rozdziały o bogach płci męskiej. Z głównej trójki (Zeus, Posejdon i Hades) najbardziej przystępny okaże się (!) Hades, a młodsze pokolenie bogów: Apollo, Hermes, Dionizos, czy Ares to grupa zabójców, celebrytów i pijaków. Najwięcej mojej sympatii, z racji posiadanych umiejętności i wykonywanego zawodu, wzbudził Hefajstos, bóg rzemieślników i ognia.
Opowiadane przez Percy'ego historie są zabawne, pełne przeróżnych szczegółów i tak obrazowo opowiedziane, że naprawdę zapadają w pamięć.
Książkę z powodzeniem mogą czytać ci, którzy się do mitologii jeszcze nie przekonali, a także ci, którzy przygodę z olimpijską rodziną chcieliby dopiero zacząć. Dla zagorzałych fanów mitologii greckiej książka będzie miłą gratką i uzupełnieniem tego, co już o mitologii wiemy. To jak wyszukany deser po sutym obiedzie.
Rick Riordan jak zwykle w pełnej formie i na wysokości zadania. Polecam!
Recenzja drugiej części, w której Percy opowiada o greckich herosach
Olimp z tej perspektywy na pewno będzie ciekawy :)
OdpowiedzUsuńJakoś się nie przekonałam do Riordana - tj przeczytałabym, gdybym nie miała nic lepszego pod ręką. Niby świetny itp., ale Mull przecież również, a miewał swoje gorsze tytuły. Nie wiem, może źle z nim zaczęłam (bo od komiksu).
OdpowiedzUsuń