Tytuł: 9 z dziewięciu światów
Seria: Dodatek do trylogii Magnus Chase i Bogowie Asgardu
Stron: 176
Wydawca: Galeria Książki
Z dużą dozą nieufności
podchodziłam do tej książki. Opis wydawcy obiecywał kilka dodatkowych opowiadań
ze świata nordyckich bogów oraz Magnusa Chase’a i jego przyjaciół.
Podróże między światami bogów,
krasnoludów, elfów i śmiertelników nie należą do prostych, trudno mi było sobie
też wyobrazić, jak te 9 światów może się mieścić na jednym ogromnym drzewie.
Sprawę rozjaśniła mi nieco ilustracja okładkowa oraz 9 opowiadań sprytnie przez
autora połączonych jednym wątkiem.
Każde opowiadanie ma innego
narratora. Głos więc oddaje autor Blitzenowi, Hearthsonoe’owi, Malory,
Halbornowi, TJ-owi, Alex, Samirze, Amirowi, narzeczonemu Sam, a także Odynowi.
Co ciekawe sam Magnus się tutaj nie pojawia i trzeba przyznać jego ekipie, że
bardzo dobrze radzą sobie bez niego.
Przygoda zaczyna się od tego, że
Odyn rozglądając się po 9 światach dostrzega coś niepokojącego. Wysyła na
specjalną misję walkirię Sam. Tymczasem Thor, maniak seriali i ludzkich gadżetów
postanawia zrobić sobie morderczy maraton przez wszystkie krainy. Przygoda
każdego z bohaterów zaczyna się dokładnie tam, gdzie zakończyła się misja
poprzedniego, a opętańczo biegnący Thor upraszcza zadanie, bądź je utrudnia.
Trzeba przyznać autorowi, że
napisanie tej książki było świetnym pomysłem. Przyjemnie było lepiej poznać
przyjaciół Magnusa i zajrzeć do ich głów, żeby się przekonać, co myślą.
Jednocześnie pokazali się jako zaradni i pomysłowi, zupełnie jakby bez Magnusa
mogli wreszcie rozwinąć skrzydła.
9 z dziewięciu światów to bardzo
udany dodatek do macierzystej serii. Jeśli ktoś nie zdecyduje się na lekturę,
nic rzecz jasna nie traci. Gdyby jednak postanowił przeczytać, to nie pożałuje;
nie raz się zaśmieje i dowie kilku interesujących szczegółów. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co jednemu się podoba, drugiemu nie musi i na odwrót. Szanujmy się wzajemnie wyrażając własne opinie.
Wszystkie komentarze o treści obraźliwej, wulgarnej i tym podobnej będą usuwane.
Jeśli nie potrafisz wyrazić własnego zdania, bez obrażania drugiej osoby, to lepiej nie wyrażaj go wcale.