piątek, 14 lutego 2020

Eva Garcia Saenz de Urturi: Rytuały wody

Autor: Eva Garcia Saenz de Urturi
Tytuł: Rytuały wody
Trylogia Białego Miasta, t. 2
Stron: 535
Wydawca: Muza







Jeszcze dobrze nie opadły emocje w sprawie morderstw, które sparaliżowały miasto, a już pewne zaszłości wychodzą na światło dzienne, stając się tłem dla kolejnych, zagmatwanych zbrodni. Druga część Trylogii Białego Miasta rozpoczyna się równie ciekawie i intrygująco jak pierwsza. 
W górach zostaje znalezione ciało kobiety i to w dość nietypowych realiach zbrodni. Użyty do utopienia ofiary kocioł pochodzi jeszcze z czasów celtyckich. Okazuje się także, że zmarła Anna Belen Leano jest młodzieńczą ukochaną komisarza Ayali. Kobieta była we wczesnej ciąży. Zabójca nie próżnuje; umierają kolejne osoby z bliskiego otoczenia bohatera. 

Pierwsza część cyklu zakończyła się dla bohatera tragicznie. Na skutek postrzału doznał uszkodzenia mózgu i stracił mowę. Unai nie podjął od razu rehabilitacji, więc ma sporo zaległości. Motywacją do walki o sprawność i zdrowie będzie dla mężczyzny fakt, że jego przełożona, a także kochanka, komisarz Alba spodziewa się dziecka. Ojcostwo bohatera nie jest co prawda sto procent pewne, ale wystarczy, by Unai rozpoczął współpracę z logopedą, tym samym wracając do pracy w policji w charakterze konsultanta.

W drugiej płaszczyźnie powieściowej cofamy się do wydarzeń sprzed lat 20, gdy Unai i jego koledzy: J, Luxto oraz Asier uczestniczyli w letnim obozie archeologicznym prowadzonym przez charyzmatycznego profesora Saula Tovara. W zajęciach bierze także udział jego nastoletnia córka Rebecca, którą wyraźnie coś dręczy. Czy zwierzenia, które próbuje poczynić są wytworem jej chorej fantazji, czy też może dziewczyna faktycznie mówi prawdę? 

Fabułę części drugiej zbudowała autorka równie pieczołowicie i skrupulatnie jak części pierwszej. Ponownie udało się jej skierować moje podejrzenia w stronę zupełnie kogoś innego. Tym razem modus operandi oparła autorka na barwnych i intrygujących rytuałach celtyckich związanych z wodą i powoływaniem na świat nowego życia. Pogłębiła także rysy psychologiczne postaci; pojawiają się tu dziadek i brat głównego bohatera oraz jego koledzy z czasów nastoletnich, a nawet tajemniczy hakerzy MatuSalem czy Goleden Girl. Nota bene ta ostatnia jest dla całej fabuły bardzo ważna. Najbardziej ciekawą i trudną do jednoznacznego zakwalifikowania jest Ana Belen, typ lolity i kobiety fatalnej, bez jakichkolwiek skrupułów i poczucia winy. 

Książkę czytało mi się bardzo dobrze i po raz pierwszy od dawna zdałam sobie sprawę, że gdyby to nie miała być trylogia, a seria, to wcale bym się nie obraziła.  Bardzo polubiłam klimat miasteczka oraz bohaterów, którzy wciąż mają czytelnikowi wiele do zaoferowania. Z tym większą niecierpliwością czekam na premierę części trzeciej Władcy czasu. 

Polecam gorąco. Świetna powieść z klimatem i frapującą intrygą.

1 komentarz:

Co jednemu się podoba, drugiemu nie musi i na odwrót. Szanujmy się wzajemnie wyrażając własne opinie.
Wszystkie komentarze o treści obraźliwej, wulgarnej i tym podobnej będą usuwane.
Jeśli nie potrafisz wyrazić własnego zdania, bez obrażania drugiej osoby, to lepiej nie wyrażaj go wcale.