środa, 17 czerwca 2020

Katherine Woodfine: Paryż w ogniu

Autor: Katherine Woodfine
Tytuł: Paryż w ogniu
Seria: Taylor i Rose tajne agentki, t.1
Stron: 336
Wydawca: Dwukropek







Od wydarzeń z cyklu Tajemnice domu Handlowego Sinclairs minęły dwa lata. 
Sophie Taylor i Lillian Rose już tam nie pracują, to znaczy nie w dawnym charakterze. Praca detektywów,  którą wykonywały pod szyldem pana Sinclaira, teraz jest o wiele poważniejsza i bardziej niebezpieczna. Sophie i Lil wykonują poważne zadania jako tajne agentki! Brzmi interesująco?

Jak sama autorka przyznała w dedykacji seria o dalszych losach Sophie i Lil powstała na wyraźne życzenie czytelników. Rozumiem autorkę, bo bardzo się do dziewczyn przywiązałam; rozumiem też, że żal byłoby marnować ich potencjał. 

Powieść zatytułowana Paryż w ogniu jest pierwszą z serii. Nasze bohaterki działają osobno; każda wykonuje własne zadanie, choć jak można się domyślić, być może sprawy pozornie bez związku coś ze sobą jednak łączy. 
Mamy rok 1912, a więc jasnym jest fakt, że Europa stoi na skraju wojny. Na potrzeby fabuły autorka wprowadziła na mapę kontynentu małe księstwo Arnovię, nie ulegające naciskom Niemiec. To do tego kraju trafia Lil jako guwernantka pary małych książąt, następców tronu. Jednak Lil nie byłaby sobą, gdyby miała odbywać z dziećmi tylko lekcje języków i matematyki. 
Tymczasem Sophie zostaje wysłana do Paryża, by zgłębić niejasne okoliczności śmierci jednego z profesorów Sorbony.  

Od razu widać, że Sophie i Lil wydoroślały. Obracają się teraz w świecie intryg i niebezpiecznych zagrywek politycznych na szczeblu międzynarodowym. Muszą umieć się kamuflować, radzić sobie w trudnych sytuacjach, gdy trzeba kłamać, posłużyć się wytrychem, a nawet pięścią. Ryzykują życiem nie tylko własnym, ale i tych, za których są odpowiedzialne. Z przyjemnością stwierdzam, że ta zmiana wyszła dziewczynom na dobre, dlatego też lektura Paryża w ogniu była bardzo satysfakcjonująca. 

Paryż w ogniu jest pomysłową i wciągającą historią z bohaterkami, które dobrze znamy. Książkę można czytać bez znajomości poprzednich tomów serii z Domem Handlowym Sinclairs. Osobiście jednak nie lubię, gdy o czymś się wspomina, a ja nie rozumiem po co to i do czego. Dlatego wygodniej będzie znać poprzednie przygody bohaterek i zobaczyć, jak znalazły się w tym punkcie, w którym są teraz, 
Lektura powieści nie nudzi; są nagłe ucieczki, zdrady, strach przed demaskacją, piękne wnętrza oraz Wielki Wyścig Powietrzny, który też odegra w całej historii swoją rolę. 
Graficznie książka też wygląda podobnie do swoich poprzedniczek, są ilustracje oraz fragmenty dziennika matki Sophie, Alice, stanowiące wprowadzenie do każdej części. 

Tym co można by uznać za minus i za plus jednocześnie jest zakończenie. To znaczy jest ono otwarte. Jedna misja się co prawda skończyła, ale losy bohaterki pozostają nieznane, prowadząc nas tym samym do kolejnego tomu. Ten na szczęście pojawi się już niebawem i tym razem zabierze nas w egzotyczną podróż do Petersburga. 

Taylor i Rose - tajne agentki to udana kontynuacja. Jako zdeklarowany fan działań Sophie i Lil niecierpliwie czekam na kolejną część.

1 komentarz:

Co jednemu się podoba, drugiemu nie musi i na odwrót. Szanujmy się wzajemnie wyrażając własne opinie.
Wszystkie komentarze o treści obraźliwej, wulgarnej i tym podobnej będą usuwane.
Jeśli nie potrafisz wyrazić własnego zdania, bez obrażania drugiej osoby, to lepiej nie wyrażaj go wcale.