Tytuł: Dylemat
Stron: 352
Wydawca: ALBATROS
Gdy tylko dowiedziałam się o wejściu na rynek książkowy nowej pozycji od B. A. Paris, nie wahałam się i rozpoczęłam lekturę. Bardzo lubię powieści tej autorki i jak dotąd żadna z trzech wydanych mnie nie zawiodła. Czy i tym razem było podobnie? O tym poniżej.
Akcja powieści rozgrywa się w ciągu doby. Narratorami są małżeństwo: Livia i Adam Harmonowie. Są razem od 20 lat, wychowali dwoje dzieci: Marnie i Josha, mają piękny dom i dobre posady, a wokoło oddanych bliskich. Wszystko to zasługuje na wspaniałą imprezę i taka faktycznie ma się wkrótce odbyć. Zbliżająca się do 40-tki Liv planuje huczne i wystawne przyjęcie. Odkładała na to pieniądze latami i teraz chciałaby aby ten dzień był idealny w każdym calu. A będzie taki, tylko pod warunkiem, że studiująca obecnie w Hongkongu córka pary, Marnie, nie zdoła na to przyjęcie przyjechać. Tak wolałaby Liv i nie ma pojęcia, że mąż w tajemnicy przed nią, pomaga córce przyjechać i pojawić się na przyjęciu w najmniej nieoczekiwanym momencie.
W dniu przyjęcia Adam odbiera wiadomość, która, jeśli okaże się prawdziwa, zepsuje wszystko, całe urodziny. Mężczyzna staje w obliczu wyboru; czy przekazać niesprawdzoną do końca informację żonie, psując tym całą imprezę, czy zaczekać do końca dnia, ryzykując tym gniew Liv i utratę jej zaufania.
I na tym polega cała historia. Sam pomysł na nią był dobry, tylko niewystarczający na dobry thriller, do jakich przyzwyczaiła mnie autorka. Podobało mi się gdybanie w poprzednich powieściach; kto jest prześladowcą i czy bohater faktycznie to przeżywa naprawdę czy tylko w swojej głowie.
Dylemat jest typowym dramatem rodzinnym. Ujawnienie tajemnicy związanej z osobą córki głównych bohaterów, zniszczyłoby życie wielu ludzi, a przede wszystkim rozbiłoby zgodne stadło, jakim dotychczas byli. Jednak, gdy człowiek jest zły i pełen żalu, może zbyt pochopnie wyjawić prawdę. Jaką decyzję podejmą bohaterowie i czy przejdą przez tę próbę zwycięsko? To się okaże.
Dylemat nie jest złą powieścią, czytałam ją naprawdę z dużym zainteresowaniem. Jednak po zakończeniu książki nie miałem takiej satysfakcji, jak w przypadku poprzednich powieści autorki, a szkoda, bo obiecywałam sobie znacznie więcej. Dlatego nie polecam zaczynać przygody z twórczością autorki od akurat tej powieści. Niech to będzie Za zamkniętymi drzwiami, Na skraju załamania czy Pozwól mi wrócić, ale nie Dylemat. Tę radziłabym zostawić na koniec, a jeśli nie starczy już na nią czasu lub siły, to żadne czytelnicze nieszczęście też się nie stanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co jednemu się podoba, drugiemu nie musi i na odwrót. Szanujmy się wzajemnie wyrażając własne opinie.
Wszystkie komentarze o treści obraźliwej, wulgarnej i tym podobnej będą usuwane.
Jeśli nie potrafisz wyrazić własnego zdania, bez obrażania drugiej osoby, to lepiej nie wyrażaj go wcale.