Tytuł: Drogocenna ćma
Seria: Tajemnice Domu Handlowego Sinclairs, t.2
Stron: 343
Wydawca: Dwukropek
Od wydarzeń z tomu pierwszego minęło kilka
miesięcy. Wiosna w pełni, a lato zbliża się wielkimi krokami. Wszystkie młode
damy z niecierpliwością oczekują balu rozpoczynającego sezon debiutantek.
W życiu Sophie, Lil, Billy'ego i Joe nastąpiła
przyjemna stabilizacja. Każde z nich ma dobrą posadę, mają też siebie nawzajem,
więc lepiej być nie może. Wszyscy pracownicy domu handlowego oczekują
niecierpliwie na letni piknik nad rzeką, nasi bohaterowie także. Kiedy jednak
trafia się okazja przeprowadzenia kolejnego śledztwa, Sophie i Lillian bez
wahania przyjmują zlecenie.
W drugiej części zatytułowanej Drogocenna ćma poznajemy
zakamarki East Endu, a konkretnie dzielnicę zamieszkiwaną przez ludność narodowości
chińskiej. Oczami młodziutkiej Mei obserwujemy, jak spokojną dotąd dzielnicę
opanowują ludzie Barona, domagając się kolejnych haraczy i zastraszając
wszystkich bardziej opornych. Wychowana na historiach zmarłego dziadka Mei
zaczyna wierzyć, że jedynym sposobem na uratowanie domu i bliskich jest odnalezienie
zaginionego przed laty drogocennego diamentu zwanego Światłem Księżyca.
W tym samym czasie jedna z debiutantek Veronica
Whitley zatrudnia Sophie i Lil do odnalezienia broszki, którą otrzymała w
prezencie od zalecającego się do niej lorda Beaucastle, a którą nieopatrznie
zgubiła. Nietrudno się domyślić, że drogi naszych młodych detektywów ponownie
skrzyżują się z ciemnymi interesami Barona, a rozwiązanie zagadki będzie miało
dramatyczny finał.
Druga część serii jest równie interesująca jak
pierwsza. Zabawne perypetie debiutantek, od których oczekuje się tylko
znalezienia kandydata na męża, bawią i wzruszają. Myślę sobie, jak proste i
przyjemne, pod wieloma względami, życie miały wtedy kobiety. Lil bryluje w
towarzystwie, spychając tym niechcący Sophie na drugi plan.
Bardzo podobało mi się, że w pewnym momencie
autorka pozwoliła tym dwóm światom: londyńskiej socjety i East Endu się
połączyć. W prawdziwym życiu pewnie byłoby to niemożliwe, niemniej jednak
czytanie o tym było bardzo rozczulające.
Odniosłam wrażenie, że autorka nieco musnęła
temat śmierci ojca Sophie. Czy to możliwe, że cała sprawa miała znacznie
głębsze dno i że jeszcze los się odwróci? Hmm, zobaczymy.
Polubiłam świat Domu Handlowego Sinclairs i już
niebawem zabieram się za lekturę trzeciego tomu.
Nie słyszałam o tej serii, a wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuń