Tytuł: Las zna Twoje imię
Stron: 576
Wydawca: ALBATROS
Za lekturę książki Las zna Twoje imię zabrałam się w dość trudnym dla mnie momencie, mianowicie podczas pobytu w szpitalu. I o ile nad pewnymi wydarzeniami trudno zapanować, o tyle świat przedstawiony wciągnął mnie na tyle, że przez jeden dzień czytania zapomniałam o troskach i zmartwieniach. Naprawdę debiutancka historia Alaitz Laceaga jest opowiedziana w sposób magiczny i magnetyczny.
Koniec lat 20. ubiegłego wieku,
hiszpańska prowincja. W pięknej posiadłości, willi Soledad położonej malowniczo nad
morzem mieszkają dwie siostry bliźniaczki: Alma i Estrella. W chwili, gdy je
poznajemy mają po 12 lat, a ich babcia, założycielka rodu, skacze z klifu do
Morza Kantabryjskiego, nie chcąc być pochowana w obcej dla niej ziemi.
Bliźniaczki mające szósty zmysł, są teraz już pewne, że jedna z nich nie dożyje
15 urodzin. Tylko która? I dlaczego? Jakie rodzinne, ludzkie dramaty doprowadzą
do tragedii?
Ponieważ narratorką w powieści
jest Estrella, dziewczyna o różnobarwnych oczach, nietrudno się domyślić, że to
jej będzie dane przeżyć i wejść w dorosłość z bardzo ciężkim bagażem i to nie
tylko osobistym. Zbliżają się trudne czasy, Europa stanie w ogniu wojny i nikt
i nic się przed tym nie uchroni.
Czytelnik będzie towarzyszył
Esterlli przez najbliższą dekadę, patrząc jak dojrzewa i jak zmienia oblicze
osobistego świata i losy najbliższych jej ludzi.
O czym jest ta książka?
Kobiety z tej rodziny mają
wyjątkową moc, związaną z tutejszą naturą, a zwłaszcza budzącym we wszystkich
grozę lasem. Mogą wpływać na naturę, skłaniając ziemię, by rodziła warzywa,
owoce lub cenne minerały.
Klimatycznie bardzo podobna jest
ta powieść do „Domu dusz” I. Allende. W willi Soledad mieszkają nie tylko żywi,
obecni mieszkańcy. Krążą po nim też duchy zmarłych, nie mogące lub nie mające
ochoty odejść. Ten dom i ta ziemia stanowią o sile mieszkających tu kobiet i
dlatego następne lata będą dla Estrelli tułaczką. Od deszczowego, mglistego Londynu
aż po odległą, spaloną słońcem Amerykę. Bohaterka dopóty nie zazna spokoju,
dopóki nie wróci do domu i nie rozwiąże pewnych zaległych spraw z przeszłości.
Moje drugie skojarzenie to
epickie i klasyk „Przeminęło z wiatrem” Margarett Mitchell. Głowna bohaterka samolubna i lekkomyślna
Scarlett O’Hara robi wszystko tak, by sama najlepiej na tym wyszła, nawet jeśli
będzie to kosztem bliskich. Pod pewnymi względami Estrella bardzo mi ją
przypominała. Jak sama mówi w pewnym momencie: zrobi wszystko, by ani ona ani
jej rodzina nigdy więcej nie głodowały, nawet jeśli będzie to oznaczać
przekroczenie granic sumienia czy moralnych.
Alaitz Leceaga snuje historię w
senny i powolny sposób, ale potrafi ożywić narrację niespodziewanym wydarzeniem lub zwrotem akcji.
Losy kobiet nie tylko z rodziny Estrelli, ale w ogóle w tamtych czasach nie
należały do łatwych. Osiągnięcie celu, nawet małego, wymagało sztuki
manipulacji mężczyznami. Estrella przekonuje się, że w przeciwnym razie, nie
zrobi nic. Dlatego stara się zawsze
znaleźć męskie plecy, za którymi zawsze może się ukryć.
Las zna twoje imię to baśniowa historia
pełna magii i pasji. Do czego jest zdolna kobieta o oczach w różnym kolorze?
Czy jej niezwykłe umiejętności pomogą jej i jej bliskim przetrwać koszmar
wojny?
Z rozrzewnieniem wspominam
lekturę powieści i sposób jej opowiadania, który sprawił, że wracam myślami do
niektórych wydarzeń. Jedna taka przeczytana historia sprawia, że chciałoby
więcej i tak jest w przypadku tej książki. Oby Alaitz Leceaga w najbliższym czasie
napisała kolejną, równie porywającą historię.
Wiele dobrego słyszałam już o tej książce, dlatego jeszcze bardziej przekonałam się do jej lektury :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości