14.02.2014
Na lekcji z gramatyki w klasie II gimnazjum szukamy słowa, które byłoby synonimem dla umowy i porozumienia, a jednocześnie należałoby do konkretnej rodziny wyrazów. Idzie marnie, nikt nie może wpaść na właściwe słowo. Chodzi rzecz jasna o układ, więc w końcu mówię:
- Na literę u -
Wyrywa się zazwyczaj spokojny Paweł:
- u...u...u... Urugwaj! -
Klasa w śmiech. No tak :) litera się zgadza.:)
Ach, te wpadki. Jeden z kolegów mojej siostry przeczytał "posuwał sprzątaczkę" zamiast "przesuwał sprzączkę". Polonistka nie za bardzo wiedziała, o co chodzi, a cała klasa zaczęła się śmiać. :)
OdpowiedzUsuń