piątek, 17 sierpnia 2018

Victoria Schwab: Mroczny duet

Autor: Victoria Schwab
Tytuł: Mroczny duet
Seria: Świat Verity, t.2
Wydawca: Czwarta Strona
Stron: 512





Przemoc rodzi przemoc. To stara prawda. Przemoc jest jak zaraza, jak najgorszy wirus, który przenosi się każdą dostępną drogą i potrafi w ciągu mgnienia oka zarazić sobą dziesiątki, setki, a nawet tysiące ludzi. Nie ma na niego szczepionki, nie można zrobić kwarantanny, czy stworzyć uniwersalnego lekarstwa.  
Czytając książki Victorii Schwab Okrutna pieśń, a potem jej kontynuację Mroczny duet, nie da się nie myśleć, o tym, że przywołując do życia to stare powiedzenie, autorka wykreowała pomysłowy i fascynujący świat, który tak dobrze je odzwierciedla.

Każda popełniona w tej rzeczywistości zbrodnia powołuje do życia monstrum, uosabiające namacalnie dany czyn. Jednostkowe popełnione w afekcie zbrodnie tworzą Corsaje, potwory żywiące się ludzkim mięsem. Zbrodnie popełnione pod czyimś wpływem, albo takie, do których popchnęła konieczność, powołują do życia Malchaje, okrutne i żądne ludzkiej krwi potwory, z wyglądu będące wykoślawionym wizerunkiem sprawcy morderstwa. Największy paradoks łączy się natomiast z Sunajami, które są najrzadsze i najbardziej pożyteczne, jeśli można tak to nazwać. Sunaje pojawiają się w wyniku zbiorowych zabójstw, z wyglądu najbardziej przypominają ludzi i mają nietypowe umiejętności. Ich moc objawia się poprzez muzykę, grę na instrumencie lub śpiew i wydobywa na wierzch kolor ludzkiej duszy. Jeśli świeci ona na biało, człowiek jest bez grzechu zbrodni, jeśli na czerwono oznacza to, że kogoś zamordował.  Rolą Sunajów jest więc oddzielanie zwykłych ludzi od zabójców. Nie zwracają one uwagi na okoliczności, znamy przecież coś takiego jak obrona konieczna, liczy się natomiast sam fakt popełnienia zbrodni.

Eskalacja zbrodni doprowadziła do tego, że w świecie Prawdziwości ludzie stali się pożywka dla potworów, mięsem, zabawką, maskotką. Co prawda potwory atakują tylko w nocy, gdyż nie znoszą światła, jednak coraz to rosną w siłę i pod wodzą okrutnego i ambitnego Sloana, stają się lepiej zorganizowane.
Poznani w pierwszym tomie Kate i Agust byli członkami dwóch wrogich obozów, dość paradoksalnych, można rzec. Ojciec Kate, przekonany, że trzyma potwory na wodzy, bogacił się na zapewnianiu bogatym ochrony. Przybrana rodzina Sunaja o imieniu August, z pomocą dwóch innych Sunajów Ilsy i Leo oraz ochotniczych oddziałów, prowadzi walkę o zachowanie miast dla ludzi oraz w miarę możliwości eliminuje potwory. 
W tomie drugim spotykamy naszych bohaterów po półrocznej przerwie, bo tyle minęło od dramatycznych wydarzeń z tomu pierwszego. Potworów przybywa, Sloan się zbroi, a Flynnowie starają się pokrzyżować mu szyki. Kate jest obecnie samozwańczym łowcą potworów, natomiast August przygotowuje się do niechcianej roli przywódcy oddziałów swojego przybranego ojca.
Tymczasem w mieście pojawia się nowy rodzaj potwora, którego obecność dodatkowo nasila przemoc. Walka z nim nie będzie łatwa, tym bardziej, że granica pomiędzy zbrodnią a niewinnością coraz mocniej się zaciera. Czy grzesznik zawsze jest grzesznikiem? A czy potwór może mieć w sobie człowieczeństwo? 

Druga część dylogii (bardzo dobra autorska decyzja!) o świecie Prawdziwości jest równie dobra jak pierwsza, choć powiedziałabym, że bardziej mroczna. Autorka nie oszczędza swoich bohaterów, nie pakuje ich w tanie romansowe schematy. Każe im natomiast brnąć w dorastanie i jego okrutne aspekty, dokonywać wyborów i dojrzewać do przygotowanych dla nich ról. Tym, co mnie trochę zaskoczyło w zakończeniu książki, jest potraktowanie losów bohaterów. Nie chcę za wiele zdradzać, powiem więc tylko, że zazwyczaj wszystko jakoś się układa i czytelnik jest usatysfakcjonowany. W przypadku Mrocznego duetu spotyka nas coś zupełnie innego. Myślę, że czytelnicy znający serię Niezgodna zrozumieją co mam na myśli. 

Polecam dylogię Świat Verity wszystkim miłośnikom dark fantasy. To dobrze skonstruowana historia, zawierająca w sobie wiele uniwersalnych prawd o naszym współczesnym, ludzkim świecie. Fabuła nie pozostawia obojętnym i skłania do przemyśleń, a to cenne w literaturze. 
Pozycja godna uwagi.



Dziękuję!

2 komentarze:

  1. Raczej sobie odpuszczę tę serię :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy tom bardzo mi się podobał, jeśli zaś chodzi o drugi - bohaterowie nie zasłużyli na takie zakończenie. Nie będę spoilerować, jeśli ktoś nie czytała a przeczyta tylko komentarz - sama pisząc recenzję mocno jeszcze przeżywałam finał tej serii. Nie można jednak zaprzeczyć, że autorka ciekawie potrafi wykreować świat i ma wyróżniający się styl.
    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń

Co jednemu się podoba, drugiemu nie musi i na odwrót. Szanujmy się wzajemnie wyrażając własne opinie.
Wszystkie komentarze o treści obraźliwej, wulgarnej i tym podobnej będą usuwane.
Jeśli nie potrafisz wyrazić własnego zdania, bez obrażania drugiej osoby, to lepiej nie wyrażaj go wcale.